Na początek - nadwozie i podwozie
Niezależnie od tego, czy mamy pojazd klasy premium, jak BMW, Porsche czy Mercedes, czy coś mniej ekskluzywnego, zawsze musimy pamiętać o czynnościach, które przywrócą go do pełnej sprawności. Ocenę samochodu należy zacząć od podwozia i nadwozia, bo właśnie te miejsca narażone są na kontakt z solą drogową. Zaśnieżone, zlodowaciałe drogi posypywane są przez cały zimowy sezon, nierzadko trwający pół roku, a więc nie dziwi, jak wiele zasolonego brudu się tam zebrało. Musimy dokładnie umyć podwozie, usunąć wżery i naloty korozji. Równie ważne jest zaspawanie przekorodowanych zespołów i konserwacja ich odpowiednimi preparatami lub podkładami. Co prawda można to wszystko zrobić samemu, ale lepiej zlecić wyspecjalizowanej w tym firmie, żeby efekt czyszczenia był lepszy i trwalszy. Nadwozie samochodu również wymaga porządnej interwencji, bo zimowy brud, jak i zacieki po różnych preparatach (np. odmrażacze) zostawiają po sobie brzydkie ślady. Tutaj niestety często niezbędna jest wizyta u lakiernika - zwłaszcza przy większej korozji. Z łagodniejszymi przypadkami (drobne ubytki, lekkie odpryski lakieru, na których widać rdzę) jednak możemy poradzić sobie sami, stosując w tym celu odpowiednie lakiery i podkłady.
W jakim stanie są elementy gumowe?
Mowa tu oczywiście o wycieraczkach i uszczelkach. Wymienić pióra powinniśmy w sytuacji, gdy są poszczerbione, skrzypią, a także nie przylegają odpowiednio do szyby. Jeśli nie prezentują się źle, ale jednak działają wolniej, to warto pomyśleć o ich rozkręceniu, a następnie wyczyszczeniu i nasmarowaniu. To samo zróbmy z uszczelkami drzwi czy bagażnika, oczywiście w sytuacji, gdy skrzypią czy stukają.
Pamiętajmy o udrożnieniach
Chodzi o wyczyszczenie kanałów odpływowych z podszybia. Z pewnością znajdziemy w nich brud, który może dać nam się we znaki. Zalegające w odpływach związki organiczne mogą gnić, a ten nieprzyjemny zapach może być nawet odczuwalny w kabinie. Poza tym istnieje ryzyko przeciekania wody do środka auta. Przy okazji wymieńmy również filtry kabinowe od nawiewów.
Na co jeszcze zwracać uwagę?
- Po zimie również układy: kierownicze czy zawieszenia, mogą być w gorszym stanie. Takie uszkodzenia mechaniczne są przeważnie spowodowane uderzaniem i obcieraniem się podwozia o bryły lodu; Sprawdźmy czujniki układów bezpieczeństwa, które znajdują się przy kołach, warto je przeczyścić;
- Oceńmy stan przewodów hamulcowych, szczególnie tych (przewody sztywne), które doprowadzają płyn do elementów wykonawczych, zwłaszcza na łukach;
- Równie ważny jest przegląd płynów eksploatacyjnych i filtrów (olej silnikowy, układu wspomagania, płyn chłodniczy i hamulcowy). W zależności od tego, co zastaniemy, powinniśmy je uzupełnić lub wymienić;
- I oczywiście nie zapomnijmy o zmianie ogumienia. Normą jest, że gdy temperatura sięga 7 stopni Celsjusza, przychodzi czas na opony letnie. Możemy kupić nowe, ale nie jest to konieczne, jak mamy komplet z poprzedniego sezonu. Przed założeniem sprawdźmy jednak w jakim są stanie. Oceńmy, jak wyglądają profile wewnętrzne i zewnętrzne, czy nie występują pęknięcia i wybrzuszenia.
Po takim sprawdzeniu możemy śmiało wsiadać za kierownicę i ruszać przed siebie!