911 Turbo S Exclusive Series pojedzie aż 330 km/h
Zanim przejdę do szczegółów, podpowiem tym, co się nie orientują, że Turbo S Coupé rozwija moc 446 kW (607 KM)! Czyli do setki potrzebuje jedynie… 2,9 sekundy! Istotną kwestią dla serii, o której piszę jest to, że 911 Turbo S Exclusive Series otrzymał zestaw wzmacniający, dzięki któremu jego maksymalny moment obrotowy wynosi 750 Nm, zaś jego prędkość maksymalna 330 km/h. Wystarczy spojrzeć na wykończenia i już widać różnicę, bo zamiast lakierowanych na czarno 20-calowych obręczy, felgi są w złotym kolorze Golden Yellow Metallic, który został położony odmienną techniką - laserową. Jeśli ktoś sobie zażyczy, może mieć kolor felg na zaciskach hamulcowych w postaci logo Porsche na czarnym lakierze. W standardowej ofercie znajduje się także sportowe zawieszenie z systemem Porsche Active Suspension Management (PASM) oraz pakiet Sport Chrono, ale także tylną oś skrętną i aktywną redukcję bocznych przechyłów - Porsche Dynamic Chassis Control (PDCC).
Liczne elementy z włókien węglowych w 911 Turbo S Exclusive Series
Wspomniany odcień Golden Yellow Metallic można znaleźć też na masce, dachu i progach. To właśnie ma odróżniać tą serię od innych wydań i modeli. Na dachu i masce 911 Turbo S Exclusive Series znajdują się dwa karbonowe pasy, a z tyłu skrzydło z pakietu Turbo Aerokit. Nowy zderzak z karbonowym wylotem powietrza i układem wydechowym z dwiema podwójnymi końcówkami ze stali nierdzewnej w kolorze czarnym, a do tego emblematy Porsche Exclusive Manufaktur na błotnikach. I to własnie jest ten wspomniany przeze mnie podrasowany design.
Wnętrze 911 Turbo S Exclusive Series eleganckie i unikalne
Tak przynajmniej określa je oficjalnie koncern. I trudno się z tym nie zgodzić. A znajdziemy tu sportowe fotele, z pewnością tu elegancję odnajdziemy w ich obszyciu z perforowanej skóry, posiadające 18-zakresów regulacji, konsekwentnie w kolorze Golden Yellow wyszyte „Turbo S” na zagłówkach oraz na podsufitce. Tu też elegancję odnajdziemy w Alcantarze, z którego jest wykonana - podwójny pas oraz kokpit z włókien węglowych wyróżniają miedziane akcenty, a ekskluzywność samochodu podkreśla plakietka z numerem limitowanej, która należy szukać od strony pasażera.
Dwa słowa o “chronografie” Porsche Design, czyli... zegarku
Po raz pierwszy Porsche Design wymyśliło taką zabawkę, jako gadżet dołączony do auta, który stylistyką pasuje do auta. Ich ilość - podobnie, jak aut - wynosi jedyne 500 sztuk. Z pewnością zegarek będzie nie do zdarcia, bo jego obudowa ma być wykonana z tytanu, a jego tarcza z węglika karbidu. Tak, jak pasy na karoserii 911 Turbo S Exclusive Series, wykończone tym samym lakierem, co w aucie. Mechanizm naciągu ma być z typową dla Porsche centralną śrubą z godłem marki. A dla tych, którzy naprawdę zwariują na punkcie swojego auta ma być możliwość zamówienia wyjątkowego zestawu skórzanych walizek Exclusive Series. I na koniec jeszcze jedna, chyba najważniejsza, informacja. Cena. Kto zgadnie za ile można kupić to auto? W Polsce kosztuje 1 285 200 zł netto. W sprzedaży jest od kilkunastu dni.