Zaczęło się od modyfikacji oprogramowania...
Zarzuty o przekłamanie pierwszy raz padły w USA, w kwietniu 2016 r. Po kontroli KBA, Daimler popełnił pierwszy fałszywy krok, kiedy to zmodyfikował oprogramowanie zarządzające emisjami spalin w ponad 250 tysiącach modeli. Po roku od tego zdarzenia oficjalnie koncern poinformował o kontrolach Departament Sprawiedliwości dotyczącymi manipulacji przy wynikach spalin.
... choć tak naprawdę od kontroli w Volkswagenie
Same zarzuty nie wzięły się znikąd, gdyż już w 2015 roku wyszło na jaw oszustwo innego niemieckiego koncernu, który manipulował wynikami spalin silników diesla, a był to Volkswagen właśnie. Oficjalnie przyznał się on do winy i ujawnił także, że aut z takimi “przekłamaniami” wysłał na rynek Europy aż 8 milinów!
Dostało się także markom Fiat i Chrystler
W miniony wtorek w USA - o czym również informuje serwis wyborcza.pl - padły oficjalne zarzuty wobec koncernu Fiat Chrysler Automobiles. Zarzuty oczywiście, dotyczą tego samego precedensu. Jednak koncern zapowiada batalię i odwołanie. Co więcej, dochodzenie w tej sprawie także wszczęła Komisja Europejska, o czym pisał z kolei „The Guardian”.